Włochy, Hiszpania oraz Grecja – to tam spędziło swoje wakacje dwie trzecie Polaków organizujących zagraniczne podróże latem na eSky.pl. Tym trzem krajom po piętach deptały Francja i Chorwacja, a swoją pozycję na podróżniczej liście umocniły w tym roku USA, Bułgaria i Portugalia. Za podróż low-costem płaciliśmy średnio 28 proc. więcej niż rok temu, podczas gdy lot z regularnym przewoźnikiem był 5 proc. tańszy niż w 2022 r. Bilety kupowaliśmy z dużo większym wyprzedzeniem, bo w porównaniu z zeszłorocznym sezonem okres ten wydłużył się nawet o miesiąc – z około 40 dni do ponad 70 dni.
Włochy się „przejadły”? Wygrywają na tym inne kierunki
Utrzymująca się popularność tych krajów wcale nie dziwi, szczególnie gdy spojrzymy na kluczowe dla Polaków kwestie podczas dłuższych wyjazdów. Zgodnie z wynikami naszego badania we współpracy z GfK Polonia, najczęściej bierzemy pod uwagę pogodę (63 proc. wskazań), ogólną atrakcyjność kierunku (53 proc.) i możliwości spędzenia czasu na miejscu (40 proc. odpowiedzi). Odpoczynek na południu Europy od lat pozwala łączyć wszystkie te elementy w idealną podróż, a wakacje zaplanowane na własną rękę dają poczucie kontroli nad przebiegiem wyjazdu i większej satysfakcji. Ponadto coraz więcej osób wybiera samodzielnie zorganizowane podróże, bo widzi tu szansę na zaoszczędzenie sporej kwoty, szczególnie w okresie dwucyfrowej inflacji.
Deniz Rymkiewicz, rzecznik prasowy eSky.pl
Źródło: dane platformy do rezerwacji podróży eSky.pl
Low-costy droższe niż rok temu, zyskują regularni przewoźnicy
Zacierające się różnice w cenach oferowanych przez low-costy a regularnych przewoźników świadczą o tym, że tanie linie wcale nie są takie tanie. Gdy weźmiemy pod uwagę konieczność zakupienia walizki kabinowej lub dodatkowej sztuki bagażu, to się okazuje, że podróż low-costem może kosztować tyle samo, a czasem nawet drożej niż tradycyjnymi liniami, które w cenie biletu często uwzględniają bagaż podręczny.
Deniz Rymkiewicz, rzecznik prasowy eSky.pl
Źródło: dane platformy do rezerwacji podróży eSky.pl